Let The Fire Burn photography workshop with Kamila Piech

Emocje już dawno opadły, choć na samo wspomnienie tego cudownego czerwcowego dnia robi mi się przyjemnie ciepło na sercu.

W tym roku udało mi się zrealizować jedno z moich wielkich marzeń, jakim były warsztaty u Kamili Piech. Śniłam o nich już od ich poprzedniej edycji - Fire In The Woods, jednak wcześniej gdzieś po drodze zabrakło okazji, choć może bardziej odwagi… Aż w końcu w tym roku los dosłownie pchnął mnie w ramiona Kamili i tak oto odhaczyłam kolejny punkt z listy “Dreams that MUST come true”. Ten dzień był niesamowity, zresztą zobaczcie sami jak było <3

LTFBbackstage-2.jpg
LTFBbackstage-14.jpg
LTFBbackstage-5.jpg

Kamila wraz ze swoim partnerem Maciejem stworzyli niesamowite miejsce - Przylesie 12, które totalnie scala się z ich osobowościami, z ich energią, i wszystko tu aż tętni pasją i miłością. Warunki wprost idealne, by tworzyć, myśleć, kreować i rozwijać się!

LTFBpaulina&marcin-3.jpg
LTFBbackstage-9.jpg
LTFBbackstage-8.jpg
LTFBpaulina&marcin-7.jpg
LTFBbackstage-15.jpg
LTFBbackstage-18.jpg
LTFBbackstage-32.jpg

Nasza cudowna para! Przesympatyczni Paulina i Marcin - artystyczny duet fotografów pod cudowną nazwą Nastuniema . Odważni, dzielni i cierpliwi do masy fotografów z wycelowanymi wprost w nich obiektywami ;)

LTFBpaulina&marcin-46.jpg

Prawda, że piękni? ;)

LTFBpaulina&marcin-84.jpg
LTFBpaulina&marcin-88.jpg

Let The Fire Burn to nie tylko warsztaty, to spotkanie ludzi z wspólnym celem, wspólną pasją, na tej samej ścieżce. To ciepło, które bije od Kamili, to masa uśmiechów, kupa śmiechu, pierogi, beza i nowe przyjaźnie :)

I z całego serca dziękuję Kamilo za ten dzień! <3